Sunday, April 29, 2012

RUSSIA

przesadziłam. i to fest.
ale cóż, raz się żyje, przynajmniej w tym wcieleniu;-)
są też pozytywy zaistniałej sytuacji: odkryłam, że jako rodzona Polka powinnam pić tylko wódkę, a jako najlepszą muzykę na kaca uznaję dziś Red Hot Chili Peppers - już zapomniałam jak bardzo ich lubię;-)

zakochuję się w Rosji. codziennie, od dobrych kilku już lat. każdy artykuł, książka, filmik utwierdza mnie w przekonaniu, że nie ma na świecie drugiego takiego kraju, i że to właśnie podróż do Rosji będzie moją pierwszą poważną wyprawą po osiedleniu się na północy;-)
tak naprawdę wielkim marzeniem moim byłoby podróż ową przedłużyć, dołączyć do Rosji Mongolię, Chiny, tak właściwie całą Azję: Burma, Laos, Wietnam, Kambodża i dalej Tajlandia, Malezja, Indonezja i przelot do Nepalu, po drodze Indie...ale tak właściwie na początek sama Rosja też byłaby nie lada wyzwaniem. brakuje mi podróży ogromnie, za kilka dni minie dokładnie rok odkąd nigdzie dalej nie poleciałam, dokładnie w zeszłym roku w maju (3-7 o ile dobrze pamiętam) byłam we Włoszech, potem tak bardzo poświęciłam się studiom, biznesowi, spotkaniom, konferencjom, że zapomniałam o tym co tak naprawdę kocham...czas to zmienić!

 Russia - most abstract country in the world - that's why I love it so much!
http://www.youtube.com/watch?v=RcVRE18AOdY&feature=related


No comments:

Post a Comment